Większość dzieci napotyka wyzwania w nauce matematyki, a nawet podstawowe elementy tego przedmiotu, takie jak tabliczka mnożenia, często stanowią dla nich znaczący problem. Brak efektywnych metod nauczania może sprawić, że młodzi uczniowie mają trudności z przyswojeniem tych fundamentalnych umiejętności.
Przyjrzyjmy się typowej okładce zeszytu szkolnego ucznia. Zazwyczaj przedstawia ona obrazy lub wzory, które mają przyciągnąć uwagę dziecka i zainspirować je do nauki. Jednakże, mimo atrakcyjnej oprawy graficznej, zawartość edukacyjna wewnątrz często nie jest dostosowana do indywidualnych potrzeb uczących się dzieci, co może dodatkowo utrudniać zrozumienie i zapamiętywanie takich podstaw jak tabliczka mnożenia.
Zeszyty przeznaczone dla starszych uczniów często prezentują jeszcze większe wyzwanie. Zaskakująco, brakuje w nich tak fundamentalnego narzędzia jak tabliczka mnożenia. Zamiast tego, strony wypełnione są różnorodnymi formułami, które często wydają się niepotrzebne i pozbawione praktycznego znaczenia dla uczniów.
Można by zadać pytanie: co takiego jest nie tak z tymi zeszytami? Rodzice, nieświadomi tej luk w edukacyjnej zawartości, mogą sądzić, że zeszyty zawierają wszystkie niezbędne informacje, w tym tabliczkę mnożenia, ponieważ pamiętają podobne materiały ze swoich szkolnych lat. Jednakże, to, co na pierwszy rzut oka wydaje się być tabliczką mnożenia, w rzeczywistości nią nie jest.
To prowadzi do fundamentalnego problemu: zeszyty, które powinny służyć jako narzędzie wspomagające naukę i rozwój umiejętności matematycznych, nie dostarczają kluczowych elementów edukacyjnych. Brak tabliczki mnożenia, będącej podstawą wielu matematycznych operacji, jest szczególnie dotkliwy w kontekście edukacji matematycznej na wyższych poziomach szkolnych.
Tabliczka mnożenia powinna wyglądać następująco
Często określana jako tabela pitagorejska, ta forma prezentacji tabliczki mnożenia jest znacznie bardziej interesująca niż tradycyjne metody. Zamiast skupiać się tylko na górnym wierszu i lewej kolumnie, warto zwrócić uwagę na cały prostokąt danych. To nie tylko tabela – to fascynujące narzędzie edukacyjne, które ułatwia naukę poprzez odkrywanie regularności i intrygujących wzorców.
Tradycyjna tabliczka mnożenia często nie przyciąga uwagi dzieci, a nawet najbardziej bystre umysły mogą mieć trudności z dostrzeżeniem w niej jakiejkolwiek regularności czy interesujących aspektów.
Kiedy nauczyciel informuje uczniów o konieczności nauczenia się tabliczki mnożenia, dzieci mogą czuć się przytłoczone i zdezorientowane, nie widząc przed sobą żadnej logicznej struktury. Taka sytuacja może sprawić, że matematyka wydaje się być przedmiotem, w którym proste koncepcje są przedstawiane w skomplikowany sposób, a zrozumienie i nauka wydają się niemożliwe. Dzieci mogą odnieść wrażenie, że muszą uczyć się w sposób narzucony, bez możliwości zastosowania logicznego myślenia i zrozumienia.
Co sprawia, że tabela pitagorejska jest lepsza?
Po pierwsze, w tej tabeli nie ma tzw. „szumu informacyjnego”, czyli zbędnych warunków i przykładów po lewej stronie, co ułatwia skupienie się na istotnych danych.
Po drugie, wymaga ona od użytkownika pewnego wysiłku, na przykład odwrócenia głowy, aby prawidłowo odczytać informacje, co sprzyja aktywnemu zaangażowaniu w proces nauki. Co ciekawe, nigdzie wprost nie jest zaznaczone, że jest to tabliczka mnożenia – prezentuje się po prostu jako tabela liczb.
Po trzecie, jeśli dziecko regularnie korzysta z tej tabeli, może nieświadomie nauczyć się wszystkich zawartych w niej liczb. Dzięki temu, na pytanie typu „Ile to będzie 7×7?”, dziecko nie odpowie błędnie „55”, ponieważ taka liczba nie występuje w tabeli.
Warto zauważyć, że tylko dzieci z wyjątkowo dobrą pamięcią są w stanie szybko nauczyć się „tradycyjnej” tabliczki mnożenia. Nowoczesne metody, takie jak wspomniana tabela, mogą być bardziej efektywne w nauczaniu, ponieważ angażują uczniów w sposób bardziej interaktywny i intuicyjny.
Autor: Beata Borek